Żeglarz. Psycholog. Przyjaciel. Miłośniczka Gór. Fanka muzyki. Wielbicielka podróży. Poszukiwaczka przygód.
Pasja? Wiatr i woda.
Odkąd pamiętam moja wyobraźnia miała tak niesamowite możliwości, że czasem aż trudno uwierzyć w niektóre historie, które opowiadają mi rodzice. Kiedy byłam małą dziewczynką, syreny, smoki, elfy i wróżki (i nie tylko… ;) ) były stworzeniami, które żyją naprawdę, tylko trochę się przed nami chowają.
Żagle pokazał mi wtedy Tata. Do dziś w sercu ogromnie mu za to dziękuję.
Można wierzyć lub nie, ale żeglarstwo – moja miłość od pierwszego wejrzenia – jest jedną z tych rzeczy na tym świecie, które pozwalają wyobraźni rozwinąć się, mogłoby się wydawać, do granic. A jednak z każdym kolejnym rejsem okazuje się, że jest jakaś jeszcze szersza perspektywa. Zawsze okazuje się, że przeszkody, które pojawiają się na Twojej drodze, da się przeskoczyć. Właśnie tam – na wodzie. To właśnie pod żaglami pierwszy raz w mojej głowie pojawiła się myśl: „przecież wszystko jest możliwe”.
W moim życiu nie zawsze było łatwo. Wiele razy chciałam się poddać, odpuścić. Ale wtedy przypominałam sobie mojego Tatę w trakcie naszych wspólnych rejsów, który pokazywał mi, że niezależnie od panujących warunków musisz iść do przodu, nie możesz stanąć w miejscu. I moją Mamę, która zawsze powtarzała mi, że jeśli tylko chcę, to syreny, elfy i inne czary będą naprawdę. Po prostu.
Dlaczego Fundacja?
Nie, raczej trzeba zapytać - dlaczego te Dzieciaki. Ja dostałam już swoją porcję mądrości od rodziców, która pomogła mi w najtrudniejszych chwilach w życiu, która nie pozwoliła mi się zatrzymać. One tego nie mają. Głęboko wierzę w to, że pokazanie tym Dzieciakom świata, jakiego wcześniej nie widziały, pokazanie im, że można inaczej, że tak naprawdę wszystko na tym świecie zależy od nas samych, jest dla nich niesamowicie budujące. Najbardziej zachwyca to, że w ciągu zaledwie tygodnia te Dzieciaki zaczynają dostrzegać takie wartości jak odpowiedzialność, szczerość, zaufanie, ambicja. Jeśli mam możliwość być częścią tego wszystkiego – aż żal byłoby z niej nie skorzystać.